Ericsson: telefon sprawdzi, gdzie wypłacasz pieniądze

Koncern Ericsson zamierza zaoferować bankom nową usługę, dzięki której możliwe ma być ograniczenie liczby przypadków kradzieży pieniędzy z kont oraz wyeliminowanie utrudnień, z jakimi dziś stykają się użytkownicy kart płatniczych podróżujący do niektórych krajów.

Jednym z najbardziej uciążliwych przejawów działalności internetowych przestępców są obecnie masowe kradzieże danych kart płatniczych - banki próbują walczyć z tym procederem m.in. poprzez blokowanie prób dokonania transakcji w pewnych krajach, uznanych za regiony wysokiego ryzyka. Standardem staje się powoli sytuacja, w której mieszkaniec Europy Zachodniej podróżujący np. do Rumunii lub na Ukrainę nie jest w stanie zapłacić swoja kartą - o ile nie poinformował wcześniej banku, że planuje taką podróż. W założeniu takie rozwiązanie ma chronić jego konto przed kradzieżą - jednak bywa to niezwykle uciążliwe, szczególnie dla osób, które dużo podróżują.

Odpowiedzią na te problemy ma być nowa usługa koncernu Ericsson - IPX Country Lookup. Jej zasada działania jest dość prosta - system wykorzystuje informacje z telefonu komórkowego użytkownika do określenia jego lokalizacji. Jeśli więc okaże się, że właściciel telefonu jest np. w Rumunii, to bank powinien bez problemu autoryzować wszelkie transakcje dokonywane na terytorium tego kraju - tłumaczy Peter Garside, menedżer ds. produktów IPX w brytyjskim oddziale Ericssona.

Aby system mógł funkcjonować, w sieci operatora komórkowego musi zostać uruchomiona specjalna aplikacja, dostarczona przez Ericssona (firma zamierza płacić operatorom niewielką prowizję za każdy przypadek skorzystania z tej aplikacji). Technologia działa obecnie jedynie w sieciach GSM.

Przedstawiciel koncernu zastrzega też, że IPX Country Lookup w żaden sposób nie narusza prywatności klientów. Przede wszystkim dlatego, że system nie określa precyzyjnej lokalizacji użytkownika - sprawdza on jedynie, w jakim kraju znajduje się klient. Co więcej - regulamin świadczenia usługi przewiduje, że bank będzie musiał uzyskać zgodę klienta na korzystanie z tej technologii (a po każdorazowym sprawdzeniu, w jakim kraju znajduje się użytkownik i zweryfikowaniu transakcji, dane te będą automatycznie kasowane).

Garside podkreśla, że dla operatorów telefonii komórkowej jest to świetna okazja na dodatkowy zarobek (wdrożenie technologii IPX Country Lookup w sieci operatora ma być darmowe). Ericsson spodziewa się, że wszystkie koszty pokrywać będą banki.

Specjaliści sądzą, że banki rzeczywiście mogą być bardzo zainteresowane taką technologią - ponieważ obecnie słono płacą za wyczyny najróżniejszych przestępców, specjalizujących się w kradzieży numer kart, klonowaniu ich oraz okradaniu bankomatów. "W ubiegłym roku do blisko 40% wszystkich przestępstw polegających na okradzeniu konta przy pomocy skradzionych lub skopiowanych kart płatniczych, należących do Brytyjczyków, doszło poza Wielką Brytanią. Łączna wartość strat przekroczyła 535 mln funtów" - mówi Peter Welch, niezależny analityk bankowy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200