Na wypadek zarazy
- Andrzej Maciejewski,
- 26.08.2009, godz. 22:07
Czy plan działania kryzysowego powinien obejmować zjawiska w rodzaju epidemii? Tym bardziej, że WHO straszy jesienną pandemią świńskiej grypy? A media podawały, że jesienią może zachorować nawet 10 mln Polaków...
Pierwsze informacje o rozprzestrzenianiu się nowej odmiany wirusa grypy A/H1N1, będącego zmutowaną wersją wirusa świńskiej grypy, pojawiły się z Meksyku na przełomie marca i kwietnia 2009 r. W czerwcu br. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, pierwszy od 41 lat, stan pandemii grypy. Do 23 sierpnia br. na całym świecie potwierdzono łącznie 251 tys. przypadków (w Polsce 153) i 2,5 tys. zgonów z powodu zakażenia wirusem A/H1N1. Obecnie WHO ocenia pandemię grypy jako umiarkowaną.
Polski oddział jednej z firm świadczących usługi utrzymaniowe dla międzynarodowego klienta został zapytany o plan działania w razie eskalacji epidemii.
Jesteśmy gotowi
40 proc. absencją pracowników w wyniku zachorowań "straszyli" analitycy Gartnera.
HP Polska zaś we Wrocławiu także przetwarza dane międzynarodowych klientów. Jak mówi Dariusz Walach, rzecznik prasowy firmy, HP również monitoruje sytuację i analizuje sygnały mówiące o zagrożeniu grypą typu A/H1N1 we wszystkich krajach, w których ma oddziały, także w Polsce. Ponadto pracownicy HP na całym świecie są na bieżąco informowani o konieczności zachowania wzmożonych środków ostrożności. Zarówno plany prewencyjne HP, jak i działania podejmowane w czasie zagrożenia są zgodne z wytycznymi lokalnych władz. Z tego względu procedury HP Polska odpowiadają zaleceniom Ministerstwa Zdrowia i są adekwatne do stopnia zagrożenia. Firma zdobywała doświadczenia w "walce" ze świńską grypą w Meksyku, gdzie opracowano procedury dla mające na celu ochronę pracowników tamtejszego oddziału HP i ich rodzin.