Priorytety Google - co z rozwiązaniami dla biznesu?

Larry Page, CEO Google, wymienia trzy najważniejsze dla swojej firmy grupy produktów, jednak wśród nich zabrakło miejsca dla Google Apps for Business.

Page dzieli produkty Google na trzy kategorie: związane z reklamą, produkty konsumenckie i nowości, takie jak Google+.

Podczas gdy Microsoft utrzymuje, że zestaw Google Apps (z Gmail, Docs i Kalendarzem) nie nadaje się do użytku biznesowego, to równocześnie wypowiedzi Page’a są mało przekonujące odnośnie zaangażowania Google w rozwiązania IT dla klientów korporacyjnych.

Zobacz również:

  • Dzięki temu standardowi będziemy wiedzieć, że śledzi nas jakieś obce urządzenie Bluetooth
  • Najlepsze bezpłatne alternatywy dla pakietu Microsoft (Office) 365

Larry Page, współzałożyciel Google, przejął niedawno stanowisko CEO po Ericu Schmidcie, który nabył niemałe doświadczenie w zakresie rozwiązań dla przedsiębiorstw, pełniąc wcześniej funkcje dyrektora generalnego firmy Novell oraz dyrektora technicznego w Sun Microsystems. Czy Page będzie w mniejszym stopniu niż Schmidt koncentrował się na rozwijaniu przez Google oferty dla przedsiębiorstw?

Analitycy z Gartnera uważają, nie ma podstaw, by uważać, że Google odstawi na bok pakiet Apps, ale jednocześnie poradzili, aby Page poprzez wydanie publicznego oświadczenia zapewnił klientów korporacyjnych, że pozostają jednym z jego priorytetów.

Tego typu stwierdzenia próżno jednak szukać w ostatnich oficjalnych wypowiedziach szefa Google. "Myślę o naszych produktach w trzech osobnych kategoriach" - powiedział Page. "Po pierwsze mamy funkcję reklam w wyszukiwarce, główne źródło przychodów dla firmy. Następnie mamy produkty, które odnoszą ogromny sukces w segmencie konsumenckim: YouTube, Android i Chrome. Inwestujemy w nie, aby zoptymalizować ich długotrwały sukces. Wreszcie mamy nasze nowe produkty - Google+ do zastosowań komercyjnych i lokalnych".

Page wymienił również w innym miejscu pocztę Gmail i Kalendarz, jednakże nie w odniesieniu do zastosowań w przedsiębiorstwie. Natomiast Google Apps for Business omówił ostatnio w swoim wystąpieniu Nikesh Arora, dyrektor handlowy Google.

"Kolejną strumieniem naszych przychodów jest segment Business Enterprise" - powiedział Arora. "Dostrzegamy doskonałe wyniki uzyskiwane również w zakresie rozwiązań dla przedsiębiorstw, zwłaszcza trwa rozwój aplikacji biznesowych w miarę przenoszenia się organizacji do architektury chmury. Obok zakończonych powodzeniem dużych wdrożeń jak w Intercontinental Hotels w stanie Wyoming (USA), kilka prostych zmian w naszym produkcie pozwala przybliżyć Google Apps także dla małych przedsiębiorstw".

Pomimo szerokiej oferty produktów Google, zdecydowana większość jego przychodów pochodzi z reklam. Jednak nie na miejscu byłoby twierdzenie, że Google nie zainwestował w enterprise computing. Po objęciu przez Page’a stanowiska dyrektora generalnego Google wypuścił serię Chromebooków (komputerów opartych w 100% na chmurze), z ofertą subskrypcji dla firm chcących odejść od systemu Windows. Podczas konferencji inaugurującej I/O Google współzałożyciel Google, Sergey Brin, powiedział m.in.: Windows "torturuje użytkowników".

Wciąż jednak pozostają wątpliwości, czy Google przywiązuje dostateczną wagę do rozwiązań dla przedsiębiorstw. Klienci są sfrustrowani ograniczonym serwisem i długim czasem opracowywania poprawek dla produktów, takich jak Kalendarz. Telefoniczne wsparcie 24/7 Google zapewnia tylko w razie wystąpienia w systemie "nagłych, krytycznych zdarzeń". Dave Girouard, dyrektor działu enterprise w Google, obiecywał w maju, że jego firma w końcu udostępni telecentrum informacyjne w trybie 24/7 dot. wszystkich kwestii związanych z Apps, lecz nie podał żadnego terminu.

Tymczasem Microsoft wprowadził usługę cloud znaną jako Office 365, konkurencyjną w stosunku do Google Apps. Pakiet - obejmujący Exchange, SharePoint, Lync oraz Office Web Apps - jest oferowany w cenach zaczynających się od 6 USD miesięcznie za użytkownika (dla porównania za zestaw Google trzeba płacić 5 USD).

Google nagłaśnia wygrane przetargi swego pakietu Apps w zastosowaniach firmowych i rządowych, więc firma z pewnością nie składa broni w walce o klientów biznesowych, których ma ponad 3 mln. Google Apps z pewnością ma swoje zalety: jest tańszy niż Office 365, i zestaw Docs jest bardziej niezawodny niż Office Web Apps oraz ma lepsze wsparcie dla urządzeń mobilnych. Ale jak wiadomo dla Microsoftu liczy się przede wszystkim klient biznesowy, a niekoniecznie już tak bardzo konsumenci i reklamodawcy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200